Zawód ukryty za murami…
- Napisane przez kpt. Ewelina Mężydło
W słoneczne majowe przedpołudnie mieliśmy przyjemność gościć w prywatnym przedszkolu w Złocieńcu. Inspiracją i zachętą do spotkania z dziećmi była prośba wychowawczyni najmłodszych pociech, która zachęcała rodziców do zapoznania dzieci z „ciekawym zawodem’’. Podkreślała, że możliwość bezpośredniego spotkania dużo lepiej niż opowieść z książeczki przybliży maluchom, z czym wiąże się dana profesja.
Zawód funkcjonariusza służby więziennej był dla dzieci o tyle ciekawy, gdyż...tajemniczy. W przeciwieństwie do strażaka czy pana policjanta, nie widzą nas przecież na ulicy, spacerując z rodzicami po mieście. Pewnie też z tego powodu dzieci zgodnie stwierdziły, widząc nas w mundurach, że przyjechali do nich znani im policjanci.
Wątek "pana policjanta" dał okazję do pokazania wdzięcznym słuchaczom, że skazany to człowiek, który co prawda postąpił źle, ale może to naprawić. Przekładając resocjalizacyjną funkcję naszej służby na kodeks zachowania przedszkolaka mieliśmy okazję przypomnieć dzieciom, że jeśli nawet zdarzy im się zachować źle to mogą temu zadośćuczynić robiąc dobry uczynek, przepraszając, pomagając innym.
Atrakcją, która wywołała sporo emocji i uśmiechy na twarzach maluchów, była możliwość przyjrzenia się z bliska pojazdowi służącemu do transportu skazanych.
Na koniec wyjątkowego spotkania z małymi słuchaczami obdarowaliśmy ich zawsze pożądanymi słodkościami, a my w podzięce otrzymaliśmy urocze rękodzieło.
Mamy nadzieję, że nasza wizyta była dla małych pociech ciekawą przygodą, przybliżającą im tajniki zawodu ukrytego za murami. Dziękujemy za gościnę mając nadzieję, że dzieci będą nas miło kojarzyć.
Z pewnością inicjatywa ta była okazją do budowania pozytywnego wizerunku naszej służby w społeczeństwie.
Dodatkowe informacje
-
ISSUU: