Czy na rynku pracy programistów jest jeszcze miejsce?

czwartek, 17 czerwiec 2021 22:21
Napisane przez Artykuł sponsorowany

Niewiele zawodów wzbudza tyle emocji co programiści. Pisanie programów i algorytmów nie tylko uchodzi za zawód przyszłości, ale również wzbudza zainteresowanie ze względu na wysokie zarobki, a nawet specjalne ulgi podatkowe (np. IP Box). Nie dziwi zatem, że wielu młodych decyduje się na studiowanie w tym kierunku - jest on również wybierany przez osoby, które muszą się przebranżowić. Czy jednak na rynku pracy programistów jest jeszcze miejsce?

Czy potrzeba więcej programistów?

Każdego roku w Polsce 12 do 14 tysięcy absolwentów kończy studia związane z branżą IT, a w skali świata możemy mówić nawet o milionach nowych programistów. Na rynek pracy trafia również sporo osób, które decydują się na przebranżowienie i kwalifikacje zdobywają dzięki licznym kursom programowania, akademiom i samokształceniu. Na pierwszy rzut oka wydaje się więc, że rynek ten dość szybko powinien się nasycić, a sami programiści będą musieli rozglądać się za innym zajęciem. Jednak rozwój nowoczesnych technologii i coraz większa liczba urządzeń podłączonych do internetu i korzystających z inteligentnych technologii sprawia, że zapotrzebowanie na nowych pracowników rośnie bardzo dynamicznie. Sytuację dodatkowo komplikuje spora emigracja zarobkowa i międzynarodowa konkurencja pomiędzy korporacjami o najlepszych specjalistów z branży. Efekt?

Od ponad 5 lat w naszym kraju deficyt na rynku programistów szacowany jest na 50 tysięcy pracowników, a na podstawie dostępnych symulacji można obliczyć, że zapełnienie luki zajmie około 10 lat. Na terenie Unii Europejskiej deficyt szacuje się na około 600 tysięcy programistów i są to ogromne wartości. Ich zaspokojenie może zająć nawet dekady. Czy zatem warto uczyć się w tym kierunku?

Czy warto jeszcze uczyć się na programistę?

Bez dwóch zdań programista to zawód przyszłości - ilość urządzeń elektronicznych będzie tylko rosła, a wraz z rozwojem tzw. smart home i sieci 5g zapotrzebowanie na nowe linie kodu będzie przyrastało coraz dynamiczniej. I choć szacunki pokazują, że w Polsce w końcu uda się zaspokoić niedobory na rynku pracy, to wcale nie oznacza to, że nie będzie zapotrzebowania na kolejne osoby dysponujące takimi umiejętnościami. Programista to zawód wymagający kilku lat przygotowań i nauki, nie każdy również ma do niego predyspozycje, dlatego w pewnym momencie i tak dojdzie do maksymalnego wykorzystania potencjału w naszej populacji, a rozwój technologiczny nie zatrzyma się w miejscu. Ponadto pandemia dodatkowo przyspieszyła rozwój pracy zdalnej, co przekłada się na jeszcze większe możliwości świadczenia usług dla podmiotów z innych krajów, co otwiera nas na rynki amerykańskie czy azjatyckie - bez konieczności wychodzenia z domu. Między innymi z tych powodów aktualni i przyszli programiści nie muszą obawiać się o zapotrzebowanie na swoją pracę. Pracę, która potrafi dawać sporo satysfakcji i bardzo często okazuje się przepustką do lepszego życia i lepszych zarobków. Wejście na rynek może wymagać wysiłków, ale jest to inwestycja, którą z pewnością warto podjąć.