Tak się umowy podpisuje w Złocieńcu. Mistrzem marketingu został Marek Wiśniewski

To była pierwsza umowa podpisana w Złocieńcu prosto z drzewa. Marek Wiśniewski prowadzony przez Stowarzyszenie LGD "Partnerstwo Drawy z Liderem Wałeckim" podpisał umowę na utworzenie działalności gospodarczej w zawodzie arborysty.

Z ramienia Urzędu Marszałkowskiego umowę podpisała Anna Bańkowska - Członkini Zarządu Województwa Zachodniopomorskiego.

Arborysta podpisał umowę wisząc w uprzęży na pięknym dębie o imieniu Antek, asekurowany przez Krzysztofa Zacharzewskiego, Burmistrza Złocieńca. Kiedy Złocieniec nosił jeszcze nazwę Falkenburg, na środku miejskiego rynku, dokładnie naprzeciwko ratusza posadzono dąb szypułkowy. Uczyniono to dla upamiętnienia 100 rocznicy zwycięstwa nad wojskami napoleońskimi w słynnej bitwie narodów pod Lipskiem (16-18.10 1813 r.). Po kolejnych 100 latach - w 2013 r. - rozłożystemu drzewu złocienieckiemu nadano uroczyście imię „Antek”, wybrane przez mieszkańców Złocieńca w przeprowadzonej wcześniej ankiecie.

Pan Marek Wiśniewski otrzyma premię w wysokości 100 zł na rozpoczęcie działalności gospodarczej: pn. "Innowacyjny arborysta Marek Wiśniewski"

Arborysta to taki specjalista zajmujący się opieką nad drzewami, krzewami, pnączami. Do jefo zadań należy np. sadzenie, przesadzanie, ochrona, diagnostyka, projektowanie zabiegów pielęgnacyjnych. A skoro przycinanie to czasem na dużych wysokościach. W odróżnieniu od leśnika zajmuje się pojedynczymi okazami, a nie całym kompleksem leśnym.

Takiego podpisywania umów jeszcze nie było w historii. Poznajcie Pana Marka Wśniewskiego, arborystę ze Złocieńca, który dziś swoją umowę na 100 tys. unijnego dofinansowania podpisał wisząc na drzewie głową w dół. Mistrz marketingu i żywa reklama firmy, którą założy dzięki otrzymanemu wsparciu. Szacun – nie kryła zaskoczenia i rozbawienia Anna Bańkowska