Obchody 70. rocznicy zdobycia Kalisza Pomorskiego

Jak wyglądali żołnierze Armii Czerwonej, którzy po kilkugodzinnych walkach zdobyli Kalisz Pomorski rankiem, 11 lutego 1945 roku? Ich mundury, wyposażenie i broń można było zobaczyć i dotknąć podczas pokazu przygotowanego przez Studio Historyczne Huzar z Koszalina. Tak, sowieccy żołnierze ani 70 lat temu, ani teraz, nie prezentowali się nadzwyczajnie (na zdjęciu obok). Nie są też już dla naszego miasta wyłącznie pozytywnymi bohaterami, gdyż przyczynili się nie tylko do jego zdobycia, ale także do barbarzyńskiego zrujnowania zabudowy wokół Rynku.

Wraz z obchodami kolejnych rocznic zdobycia Kalisza Pomorskiego, odsłania się coraz więcej historycznych faktów na ten temat. Także na temat wspólnych, niemiecko-polskich korzeni, na których miasto wyrosło z przerwami na pożary, czy też z przerwą na tę największą w jego dziejach katastrofę, jaką było rabowanie i palenie całych kwartałów zabudowy w centrum, podczas stacjonowania tu Armii Czerwonej od 11 lutego do 1 marca 1945 roku, gdy na trzy tygodnie zatrzymał się front. A potem rabowano i wywożono na Wschód - jak to odnotowano w archiwalnych dokumentach z listopada 1945 roku - wyposażenie poniemieckich fabryk: maszyny z tartaku firmy Wittchow (obok Starego Cmentarza) czy z tartaku firmy Schröder (na Dużej Stacji).

Komu zatem składamy hołd podczas corocznych obchodów? Niewątpliwie tym, którzy tu zginęli podczas walk, bez względu na ich narodowość. Chociaż obecnie może już głównie tym wszystkim, którzy to miasto ze zniszczeń odbudowali. Dlatego w dzień uroczystości (w tym roku, 14 lutego) pod pomnikiem Zwycięstwa zjawili się nie tylko przedstawiciele władz naszej Gminy, ale także spora grupa mieszkańców. W kolejce do złożenia wiązanek kwiatów były również dzieci.

Po oficjalnej ceremonii, organizatorzy obchodów (MGOK oraz kaliskie szkoły) zaprosili mieszkańców do Pałacu. Przed nim zaprezentowano wspomnianą, historyczną strzelnicę wojskową. Wewnątrz otwarto okolicznościową wystawę militarną (Stowarzyszenia „Bastion Tradycji”) oraz wygłoszono prelekcję (przez Mariusza Garbacza) na temat „Życia na wsiach wokół Kalisza Pomorskiego przed rokiem 1945”. Jej ważne dopełnienie stanowiło spotkanie z osadnikami, którzy jako jedni z pierwszych przybyli do Pomierzyna po ustaniu działań wojennych. Z Wacławem i Janiną Gardzińskimi oraz Franciszką Solak rozmawiała Aleksandra Radecka. A sędziwym mieszkańcom podziękował burmistrz Michał Hypki i przewodniczący Rady Zbigniew Chołuj.

Na koniec odbył się koncert muzyki operetkowej w wykonaniu artystów ze Szczecina.