Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności
Jak wyłączyć cookies?   
ROZUMIEM

Drawa uległa Kotwicy Kołobrzeg 0:2 (0:0) w 20 kolejce III ligi Bałtyckiej

  • Napisane przez  mksdrawa.futbolowo.pl

To miał być mecz na przełamanie złej passy Drawy, która na wiosnę zdobyła tylko 1 pkt w dwóch meczach. Do Drawska przyjeżdżała faworyzowana Kotwica. Niestety... nie był.

W naszej drużynie nie mógł w tym meczu wystąpić najlepszy napastnik Przemysław Brzeziański który odczuwał jeszcze kontuzję po meczu w Potęgowie. Jednak kadra zespołu jest na tyle długa, że Łukasz Woźniak miał inne możliwości ustawienia zespołu.

Od początku pierwszej połowy lepiej piłką grali goście. Na szczęście z minuty na minutę budziła się nasza drużyna. W tej części gry oba zespoły miały co najmniej po dwie dobre okazje na otworzenie wyniku. W Drawie najgroźniejszą stworzył Grzegorz Gicewicz, który strzałem z 17 metrów z rzutu wolnego trafił w słupek, a dobitka Grzegorza Wawreńczuka po interwencji bramkarza wypadła na rzut rożny. W naszej bramce bez zarzutu Marcin Kaczmarczyk. Do 45 min wynik nie uległ zmianie i bezbramkowy remis żegnał zawodników na przerwę.

Druga połowa rozpoczęła się od szybszych akcji Drawy. Kibice dość licznie zgromadzeni na stadionie mięli prawo liczyć na jakąś zdobycz. Niestety w 60 min jeden z dwóch poważnych błędów linii obrony i do przedłużonej piłki dochodzi Tomasz Rydzak pokonując naszego bramkarza w sytuacji sam na sam. Dobrze nie usiedliśmy na swoich miejscach, a było już 0:2 (61 min). Tym razem w roli asystenta strzelec pierwszej bramki, który wykłada ją Krzysztofowi Biegańskiemu i najlepszy napastnik Kotwicy pakuje ją do pustej już bramki. Te dwa ciosy podcięły skrzydła naszemu zespołowi, który mimo kilku okazji nie potrafił już z taką determinacją powalczyć o choćby jeden punkt. Wynik Końcowy 0:2.

Niestety nie wygrywamy już czwartego z rzędu meczu o punkty. W dodatku po raz pierwszy widać było brak pomysłu na rozgrywanie piłki. Do kolejnego pojedynku pozostał tydzień i już teraz Łukasz Woźniak musi zacząć myśleć co zrobić aby poprawić grę Drawy bo wyjazd do Kościerzyny nie zapowiada się miło. Tak jak na początku łatwo było mówić o miejscach w samym czubie tabeli, teraz najwyższy czas powalczyć bo do 10 pozycji równie blisko...

Dodatkowe informacje

  • Film:
Powrót na górę

Moje konto

Współpracujemy

       https://www.ubezpieczeniemieszkania.pl/

Zostań promotorem

Więcej