Wojtek – Bocian, który „zakochał się” w Złocieńcu
- Napisane przez KMC na podstawie inf. Elżbieta Frankowska
W miejscach zakochują się ludzie, z tęsknotą wracają do nich po latach. Czy podobna historia ma miejsce w Złocieńcu, z tą różnicą, że bohaterem jest Wojtek, bocian Wojtek?
Kilka dni temu na Starym Rynku w Złocieńcu pojawił się bocian - Wojtek – bo tak nazwała go Elżbieta Frankowska, która jest autorką zdjęć. Wcześniej widziany był na osiedlu Czaplineckim.
Wojtek już dwa razy był odwożony w bezpieczne miejsce z dala od centrum Złocieńca. Za każdym razem jednak wraca on w swoje ulubione centrum miasta i robi to szybciej niż ci, którzy go odwozili.
Bociek został już przebadany przez weterynarza i jest zdrowy. Do tego ktoś mu postawił wiadro z wodą.
Jak widać na zdjęciach Wojtek czuje się doskonale w centrum Złocieńca, jest towarzyski i nie boi się ludzi. Chyba nie ma zamiaru zmieniać miejsca.
Mieszkańcom sugerujemy nie dokarmiać ptaka i trzymać na dystans swoje zwierzęta. Jak będzie głodny poleci żerować . Czy wtedy wróci ? Zobaczymy. Może „zakochał się” w tym miejscu i będzie wracał co roku?
Jak potoczą się dalsze losy bociana Wojtka – postaramy się o tym napisać