Jak w Czaplinku uczczono pamięć Powstańców Warszawskich
- Napisane przez Janek Grzymała
Obchody godziny „W” Powstania Warszawskiego już na stałe zagościły w Czaplinku. Na miejskim rynku o godzi 17, wśród biało-czerwonego dymu z rac, zawyły syreny. Licznie zgromadzeni mieszkańcy odśpiewali Hymn Narodowy, złożyli kwiaty i znicze pod tymczasową barykadą pamięci z symbolem Polski Walczącej. Organizatorzy w tym roku kierowali naszą uwagę na powstańczą barykadę – przekop przez Aleje Jerozolimskie nr 17-22. Wysłuchaliśmy opowieści o tym do końca nie zdobytym przez okupanta przesmyku, który tak wiele znaczył dla całej ludności Warszawy. Przywołane zostały słowa Prezydenta USA Donalda Trumpa, który w swoim przemówieniu wygłoszonym w Warszawie także wspominał tą historie. Te „Powstańcze Termopile” zostały częściowo odtworzone poprzez duże wydruki zdjęć i prawdziwy fragment barykady z worków z piaskiem i skrzyń po amunicji.
Modlitwę za tych, którzy poświęcili swoje życie w Powstaniu Warszawskim prowadził ksiądz proboszcz dr. Jacek Brakowski – Salezjanin. Przy akompaniamencie akordeonu odśpiewaliśmy kilka powstańczych piosenek, wsłuchując się w przerwach w deklamowane powstańcze wiersze.
O godz. 18, została odprawiona Msza Święta w intencji Ojczyzny a po niej ks. proboszcz poprowadził wykład, wzbogacony prezentacją multimedialną . W niezwykle ciekawy i przystępny sposób przedstawił ogólne tło historyczne tego okresu. Ukazując np. wpływ Zbrodni katyńskiej i jej wpływ na upadek Powstania, katastrofę lotniczą w Giblartarze, czy Powstanie Lwowskie i Wileńskie . Z uwagą wysłuchany wykład, u wielu słuchaczom uświadomił braki w wiedzy historycznej i wzbudził chęć jej uzupełnienia. Najlepiej właśnie poprzez taka formę spotkań, kompletów historycznych.
Ostatnim punktem obchodów był quiz, prowadzony przez fundacje „Drużyna Mieszka”. Na rynku w rodzinnej atmosferze odpowiadaliśmy na 44 pytania, zwycięzca musiał jeszcze w próbie sprawnościowej rzucić replika granatu do celu. Wśród wszystkich zostały rozlosowane patriotycznie nagrody. Można było również pozować do zdjęć wcielającymi się w role powstańców członkami Drużyny Prawego Czaplinka i GRH 12 pułku Ułanów Podolskich. Dzięki uprzejmości Pana Zbyszka, każdy chętny mógł przejechać się wojskowym motocyklem. Duża popularnością cieszyła się „Powstańcza pocztówka” - czyli możliwość wykonania zdjęcia pozując swoja twarzą do przygotowanego tła.
Organizatorzy dziękują wszystkim uczestnikom za obecność i czynny udział, szczególnie osobom, które wsparły to dzieło materialnie. To piękne ze tak daleko od Warszawy, przywołuje się pamięć tego historycznego zrywu ludności stolicy.