Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności
Jak wyłączyć cookies?   
ROZUMIEM

ODKRYCIE: Odpady poprodukcyjne w jeziorze Drawsko – ekologiczna katastrofa z przeszłości?

  • Napisane przez  DSI
 Fot. https://www.instagram.com/p/DCWHiPbIUsG/?img_index=1 Fot. https://www.instagram.com/p/DCWHiPbIUsG/?img_index=1

14 listopada 2024 roku, przyniósł niepokojące odkrycie na jeziorze Drawsko. Pan Tomasz Boniecki, znany jako Tomek TV, który od lat angażuje się w wolontaryjne sprzątanie dna jeziora, natrafił na znaczne ilości odpadów poprodukcyjnych w rejonie ul. Jeziornej w Czaplinku. To kolejny dowód na ekologiczne zaniedbania sprzed lat, które dziś powracają, zagrażając środowisku naturalnemu.

Znalezisko sprzed dekad

Z informacji zebranych przez lokalne władze wynika, że odpady, na które natrafił Tomek TV, mogą pochodzić z działalności zakładu stolarskiego, istniejącego w okolicy ponad 30 lat temu. Odkryte pod wodą materiały to tworzywa sztuczne, prawdopodobnie ścinki laminatów meblowych, które zalegają w jeziorze od dekad. Mieszkańcy potwierdzają, że zakład ten graniczył z jeziorem, co nasuwa przypuszczenia, że odpady były nielegalnie deponowane w wodzie.

– „Są to jakieś tworzywa sztuczne przypominające trochę kable, a pod wodą wyglądają prawie jak korzenie drzew. Najgorsze, że są zaplątane o filary pomostów albo zasypane piachem” – relacjonuje Tomek TV w swoim wpisie w mediach społecznościowych. Podczas listopadowej akcji wyciągnął aż 10 siatek śmieci, z czego trzy wypełnione były plastikami, a także cztery opony.

Zobacz nasze nagrania

Działania na rzecz środowiska

Odpady zostały zabezpieczone na brzegu, a ich odbiorem zajmie się gmina Czaplinek.

„Panu Tomkowi dziękujemy za zaangażowanie w czystość naszego jeziora i liczymy na dalszą owocną współpracę” – dodaje Katarzyna Trzcińska, inspektor ds. ochrony środowiska

Tomasz Boniecki, który od dłuższego czasu prowadzi comiesięczne akcje sprzątania dna jeziora, może pochwalić się imponującym wynikiem – w sumie wyciągnął już ponad trzy tony śmieci. Jego działalność zyskała uznanie mieszkańców i lokalnych władz, jednak odkrycie odpadów przemysłowych pokazuje, jak wiele jeszcze pracy czeka na rzecz poprawy stanu jeziora.

Przeszłość rzutuje na teraźniejszość

Historia odkrycia na jeziorze Drawsko jest nie tylko przykładem ekologicznej nieodpowiedzialności sprzed lat, ale też ostrzeżeniem dla współczesnych przedsiębiorców. Koszt oszczędności na utylizacji odpadów może być liczony w dziesięcioleciach degradacji środowiska. Mieszkańcy regionu oraz władze apelują o zgłaszanie wszelkich informacji dotyczących podobnych incydentów w przeszłości, które mogłyby pomóc w skuteczniejszym oczyszczaniu jeziora.

Jezioro Drawsko jest jednym z najpiękniejszych akwenów w regionie i powinno być symbolem naturalnego dziedzictwa, a nie miejscem składowania odpadów. Dzięki zaangażowaniu takich osób jak Tomek TV, są szanse na przywrócenie mu dawnego blasku.

Dodatkowe informacje

  • .:
Powrót na górę

Moje konto

Współpracujemy

Więcej