Strażak z Drawska Pomorskiego z dwoma medalami na Mistrzostwach Świata Firefighter Challenge w Nashville
- Napisane przez DSI
XXXIII Mistrzostwa Świata Firefighter Challenge Championship Series, które odbyły się w Nashville, USA, przyniosły sukces reprezentantowi Polski, Mateuszowi Wesołowskiemu, strażakowi z Państwowej Straży Pożarnej.
Wspólnie z najlepszymi z Polski reprezentował nasz kraj. Wśród czołowych zawodników świata stanął na podium aż dwukrotnie, zdobywając srebrne medale w dwóch prestiżowych kategoriach sztafet – zarówno w męskiej, jak i w mieszanej.
Polski strażak, w tandemie z Piotrem Spiżewskim, awansował również do finału kategorii tandemów. Niestety, mimo ogromnego wysiłku i waleczności, duet popełnił błąd, który zakończył ich udział dyskwalifikacją. Pomimo tych wyzwań, finałowy sukces oraz wyniki sztafetowe to dowód na wysoki poziom sportowy i profesjonalizm naszego reprezentanta.
W swoim podsumowaniu podkreślił znaczenie wsparcia firm i osób prywatnych, które towarzyszyły mu podczas sezonu przygotowań do mistrzostw. Wyraził również dumę z wyników całej polskiej reprezentacji, która po raz kolejny udowodniła, że należy do grona najsilniejszych strażaków na świecie.
Zobacz nasze nagrania
Dwa medale z Nashville to nie tylko powód do dumy dla mieszkańców Drawska Pomorskiego, lecz także inspiracja dla całej społeczności strażackiej w Polsce.
Do kraju wracam z dwoma srebrnymi medalami w dwóch kategoriach sztafet (kat. męskiej oraz kat. mixów).Najbardziej cieszy jednak wejście do finału z 16 czasem w kategorii indywidualnej, do której awansowało jedynie 30 najlepszych strażaków, a przepustką do awansu było zrobienie czasu poniżej 1:29. Niestety w finale popełniam techniczny błąd, otrzymuje karę i finalnie rywalizację kończę na 26 miejscu. Wraz z Piotr Spiżewski awansowaliśmy również do finału w kategorii tandemów. Niestety finalnie popełniamy (bo zrobiliśmy to wspólnie) błąd i kończymy rywalizację z dyskwalifikacją. Podsumowując był to bardzo ciężki tydzień, łącznie w ciągu 5 dni odbyłem aż cztery starty indywidualne, dwa tandemowe i kilka sztafetowych. Wracam do Polski bardzo zmęczony, ale finalnie zadowolony z osiągniętych rezultatów – podsumował Mateusz Wesołowski
Dodatkowe informacje
-
.: