Piekli w nocy aby nad ranem wyruszył transport z pieczywem dla powodzian. Chleba nie może im zabraknąć – mówią piekarze ze Złocieńca

Nasi mieszkańcy oddają dary z potrzebnymi rzeczami dla powodzian, przynoszą żywność i wpłacają środki na zbiórki. Kierowcy zarywają noce i biorą urlopy, aby dostarczyć to wszystko na miejsce. Urzędy i stowarzyszenia oraz wolontariusze organizują miejsca zbiórki.

Chleba nie może zabraknąć

Zobacz nagrania DSI

Szczególnie wymowny i szlachetny gest przygotowali właściciele piekarni i ich pracownicy ze Złocieńca. W piątek postanowili pracować za darmo i do tego w nocy aby o 3 nad ranem wyruszył transport z chlebem dla powodzian. Wypchany bus z pieczywem ma trafić właśnie do tych, których woda pozostawiła bez niczego.

Piękny i szlachecki gest ze strony Aleksandra Murawska i Rafał Murawski właścicieli piekarni a także i nas pracowników oraz osób którzy chcieli pomóc przy bardzo dużej ilości produkcji chleba. Gdzie dziś pracujemy wszyscy zgodnie za darmo na pełnych obrotach, aby o 3 w nocy mógł wyruszyć pełny bus wypchany po brzegi i po sam dach z Polskim chlebem dla osób z dołu regionu Polski, gdzie po prostu zostali bez niczego – poinformował Adrian Świercz z piekarni