Spotkamy się w sądzie: Krzysztof Zacharzewski odpowiada na propozycję videoblogera.
- Napisane przez DSI
Sporo pytań padło podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Złocieńcu ze strony radnych do Burmistrza Krzysztofa Zacharzewskiego. Jedno z pytań zadane przez Przewodniczącego Rady Miejskiej Mirosława Kacianowskiego dotyczyło walki i informacji lub pomówień dotyczących działań burmistrza.
Videobloger często korzysta z w przekazie z wyśmiewania osoby burmistrza „nie płacz Zachar”, „A u nas Zachar płacze że nie dali pieniędzy”.
Dokonuje również oceny działań burmistrza. Krytyk jest przygotowany i często korzysta z merytorycznych materiałów i danych. Mówi o inwestycjach w gminie oraz o zarobkach władzy „Kasa misiu kasa się zgadza” – pisze. Proponował również debatę Burmistrzowi Złocieńca
Właśnie w tym kontekście filmików przygotowanych przez Internautę zapytał się Przewodniczący Rady Miejskiej.
Chciałbym, aby Pan się ustosunkował, do tych zarzutów, które się pojawiają szczególnie na Facebooku – poprosił o wypowiedź Przewodniczący Rady Miejskiej.
Prawda jest taka, że nie będę się odnosił i nawiązywał do tych wypowiedzi. Szczególnie do dyskusji z Panem. Oczywiście ja debatę zorganizuję, spotkamy się w sądzie – odpowiedział krótko Burmistrz.
Burmistrz jeszcze dodał:
Jest mi niezmiernie trudno bo jest czas kampanii wyborczej i nie chciałbym być agresywny.
Burmistrzu Nie strasz nie strasz ....
Krótko po tym videobloger odpowiedział na zapowiedź Burmistrza Zacharzewskiego.
Ze zdumieniem zauważyłem, że stałem się osobą na świeczniku zainteresowania… Czekam na pozew do sądu. Oczywiście się stawię. Będę miał dokumenty… Tanio skóry nie sprzedam. Jeżeli nawet miałbym ponieść konsekwencję, przyjmę na klatę – mówi bloger.
Dodatkowe informacje
-
.: