Odbyła się Białozdrojska PIĄTKA – sportowa impreza, na którą warto się wybrać

Biały Zdrój to niewielka miejscowość pięknie położona wśród lasów. Tego dnia na zawody przyjechało 130 małych i dużych biegaczy oraz 101 chodziarzy.  To była już druga edycja Białozdrojskiej PIĄTKI, a była ona jednocześnie jedenastą próbą w ramach GRAND PRIX CROSS POLSKA.

Do Białego Zdroju przyjechali zawodnicy z całej Polski. Szczególnie silna była grupa chodziarzy. Zawody rozpoczęły się o 12.30 biegami dla najmłodszych. Około 50 młodych biegaczy zostało podzielonych na grupy wiekowe, a do pokonania mieli od kilkudziesięciu do kilkuset metrów. W tych kategoriach nie było miejsc, a każde dziecko na mecie otrzymało pamiątkowy medal, dyplom i nagrodę rzeczową.

Dla starszych zawodników przygotowywano dystans 5 km. Najpierw wystartowali biegacze, a zaraz po nich podzieleni na grupy chodziarze. Trasa prowadziła przez las, były lekkie podbiegi, a nawierzchnia to dykty leśne.

W czasie 17:34 na mecie pojawił się pierwszy biegacz Dariusz Jarzyński ze Starogardu Grańskiego. Drugi był Woźniak Grzegorz z Krajenki, a trzeci Tomasz Hapke z Kwidzynia. Najszybszy z powiatu Drawskiego był Krzysztof Baran ze Złocieńca, który przybiegł na metę 5. Wielkim zaskoczeniem był wynik Martyny Maras z Białego Zdroju. Nastolatka trenująca bieganie od półtora roku pokonała trasę w 19:49 i zajęła 6 miejsce w OPEN. Druga wśród kobiet była Maria Preca z Kalisza Pomorskiego, a trzecia Bernadeta Maraz również z Białego Zdroju.

Po wbiegnięciu na metę zawodnicy od razu otrzymywali medal z rąk Burmistrza Kalisza Pomorskiego Janusza Garbacza,  Starosty Drawskiego Stanisława Cybuli lub olimpijczyka z Monachium, boksera Krzysztofa Pierwienieckiego.

Równie emocjonująco było podczas próby Nordic Walking. Tym razem na dystansie 5 km najlepszy okazał się Bogdan Rycąbel z Licze, który pokonał dystans w 31:13. Zaraz za nim przybył na metę Rafał Grobelniak, a trzeci był Rafał Toporek.

Wśród kobiet nie było zaskoczenia i na mecie jako pierwsza pojawiła się Joanna Stachowicz z Dziemian z czasem 33:15 i 5 miejscem w OPEN. Druga z kobiet była Jolanta Zielińska z Osielska, a trzecia Helena Stoltman z Dziamian.

Na mecie każdy zawodnik otrzymał posiłek regeneracyjny. Była kiełbaska z grilla, a KGW "Białozdrojanki" przygotowały pyszne pierogi, bigos, chleb ze smalcem oraz zupę dyniową.

Na zakończenie odbyło się uroczyste wręczenie pucharów oraz rozlosowano nagrody, w tym trzy rowery ufundowane przez gminę Kalisz Pomorski, starostwo drawskie oraz Urząd Marszałkowski woj. zachodniopomorskiego.

Ważnym elementem było wręczenie kółek olimpijskich Ani Precy i Karolowi Grządzielowi za osiągniecia sportowe.

Otwockie Koło Myśliwskie im. Św. HUBERTA przygotowało swoje stoisko, a na nim gadżety dla dzieci, piwko bezalkoholowe, naleweczki, kiełbaski, wędlinki i pieczony dzik.