Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności
Jak wyłączyć cookies?   
ROZUMIEM

Czy powiedzieć dziecku, że Mikołaj nie istnieje?

  • Napisane przez  Izabela Madera, Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Drawsku Pom
Zdjęcie autorstwa cottonbro z Pexels Zdjęcie autorstwa cottonbro z Pexels

Wielu rodziców ma przed świętami dylemat – powiedzieć o tym, że Mikołaj nie istnieje i że to oni kupują prezenty pod choinkę czy też jak najdłużej podtrzymywać u dzieci frajdę i ekscytację związaną z pisaniem listu do Mikołaja, a potem odpakowywaniem niespodzianek znalezionych pod choinką.

A jeśli powiedzieć – to kiedy i czy w ogóle jest bezpieczny wiek na ujawnienie tzw. prawdy.

I jak to zwykle w psychologii bywa – nie ma jednoznacznej odpowiedzi na ten dylemat.

Mikołaj nadaje szczególnej magii świętu Bożego Narodzenia, jest on znaczącą częścią atmosfery przedświątecznej. Nawet starsze i już uświadomione dzieciaki są gotowe przymykać oczy na to, że to rodzice przygotowują im upominki pod choinkę. Dorośli także ulegają czarowi historii o Świętym Mikołaju, angażują się w „mikołajowy spisek” i wciągają dzieci w legendę o brzuchatym i brodatym starszym panu, który w zaczarowany sposób potrafi cały świat obdarować prezentami w ciągu jednej nocy. Dlaczego? Bo właśnie ta dziecięca wiara w rzeczy cudowne jest jedną z najważniejszych i najbardziej rozwojowych potrzeb.

Około szóstego roku życia, a w zasadzie między piątym a ósmym rokiem, dziecko zaczyna bardziej interesować się światem, staje się dociekliwe i zaczyna zadawać, znacznie trudniejsze niż wcześniej, pytania. Nie dlatego, że ma jakieś wątpliwości, ale dlatego, że po prostu chce wiedzieć jak najwięcej. Zastępuje tym samym dominującą dotychczas fantazję dziecięcą i kreatywne wyobrażenia, do których należał również Święty Mikołaj. Pojawią się więc stwierdzenia i pytania typu „A Marek powiedział, że nie ma Świętego Mikołaja”, albo „Julce pod choinkę prezenty kupuje mama”, czy też „A czemu nie widzę, jak Mikołaj wchodzi do naszego domu?” lub „A ten Mikołaj mówi jak tata” itp.

I to jest właśnie najlepszy czas na modyfikowanie historii o Mikołaju i umiejscawianie jej stopniowo w odległym, niedostępnym dla innych świecie fantazji. W jaki sposób? Najlepiej za pomocą strategii stawiania dziecku pytań i sączenia wątpliwości, a nie „objawiania prawdy”, np. „Jak myślisz czy Mikołaj naprawdę istnieje i lata w saniach?” albo jeśli dziecko powie: „Tego Mikołaja chyba nie ma, bo przecież nie zdążyłby do wszystkich w jedną noc”, można powiedzieć: „Mądry z ciebie chłopak”. Taka nasza postawa pozwala dziecko doprowadzić do samodzielnego odkrycia prawdy, niż doznania szoku w wyniku podania mu jej wprost.

Kiedy wybrzmi to, że nie ma Mikołaja warto opowiedzieć historię o św. Mikołaju biskupie, jako postaci historycznej. To da dziecku poczucie, że jego wiara nie była tak do końca bezsensowna. W końcu ta postać naprawdę istniała.

Musimy przy tym pamiętać, że nie wszystkie dzieci zareagują na to w taki sam sposób. Niektóre odetchną z ulgą na wieść, że Mikołaj jest postacią prawdziwą, w pewnym sensie historyczną. U innych mogą pojawić się łzy – musimy wtedy zapewnić dziecko o tym, że poznanie prawdy o Mikołaju nie oznacza, że nie będzie już świąt, można dodać, że legenda o Świętym Mikołaju to najpiękniejsza i najbardziej pouczająca historia o dzieleniu się, czerpaniu radości z obdarowywania i bycia obdarowywanym. Podkreślić to, że w momencie, gdy dzieci poznają prawdę, są również twórcami świątecznej magii.

Warto również wciągnąć dziecko w aktywność świąteczną i zrobić z niego tzw. mikołajowego pomocnika. Starsze dzieci mogą pomagać w rozdawaniu prezentów, młodsze natomiast mogą uczestniczyć w opisywaniu prezentów od Świętego Mikołaja dla innych członków rodziny.

Na zakończenie pamiętajmy – faktem jest, że Mikołaj to wspomnienie z dzieciństwa wielu z nas. Zastanawiając się czy mówić dziecku prawdę, warto pomyśleć sobie, czy ktoś żałuje tego, że w niego wierzył i czy miało to negatywny wpływ jego na życie…?

Dodatkowe informacje

  • .:
Powrót na górę

Moje konto

Współpracujemy

       https://www.ubezpieczeniemieszkania.pl/

Zostań promotorem

Więcej