Tak się chodzi po Drawie. Dziesiąta edycja Mistrzostw w chodzeniu po Drawie

Ta edycja od samego początku była wyjątkowa. Zainteresowanie imprezą było ogromne – już dwa dni po ogłoszeniu zapisów lista chętnych została zamknięta. W tym roku prawie połowa uczestników przyjechała spoza powiatu drawskiego – ze Szczecina, Choszczna, Recza, Świdwina i Łobza. Frekwencja tradycyjnie dopisała – w zawodach wzięło udział 36 osób, przybyło też wielu kibiców i obserwatorów. Uczestnicy spotkali się na moście „Murzynka" na rzece Drawie. Tam nastąpiła krótka odprawa, podczas której uczestnicy zostali podzieleni na kilka grup, a następnie ruszyli na trasę. Na uczestników czekały przeróżne zadania, zarówno w rzece, jak i na brzegu. Nie zabrakło tradycyjnego przejścia przez silny rzeczny nurt, mostu linowego, zadań związanych z udzielaniem pierwszej pomocy czy też sprawdzeniem umiejętności rozpalania ogniska (na którym należało zagotować wodę). Punkty można było także zdobyć za odpowiednie wyposażenie żywnościowe na tego typu rajd, np. posiadanie artykułów czekoladowych, które – jak wiadomo, szybko i łatwo dodają energii.  Na trasie należało także zlokalizować kody, które utworzyły 3 hasła, oraz podać ich znaczenia – tym razem były to wyrazy „epistoła”, „pamflet” oraz „paszkwil”. Najwięcej zabawy oczywiście przysporzyło zawodnikom przejście, a raczej przeczołganie przez bagno, w którym kilka osób, jak co roku,  zostawiło obuwie.