Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności
Jak wyłączyć cookies?   
ROZUMIEM

Adam Kośmider: „MITY I FAKTY (cz. 3)”

  • Napisane przez  Adam Kośmider

Dzisiaj odniosę się do dwóch kolejnych mitów funkcjonujących w naszej przestrzeni publicznej, przedstawiając rzeczywiste fakty z nimi związane.

Pierwszy mit dotyczy budowy linii 110 kV, w części przebiegającej przez Pławno. Namiętności wybuchły, kiedy firma zaczęła budować linię, a wszyscy udawali zdziwienie, że jest to linia napowietrzna i słupy stawiane są przy drodze 177 przebiegającej przez Pławno. Najbardziej „zdziwiony’ był (i pewnie jest do tej pory) radny Władysław Wojtowicz. Dopytywał się podczas jednej z sesji RM, kto o takim przebiegu i takim kształcie linii zdecydował, oraz dlaczego nie prowadzono konsultacji sugerując, iż za tym stoi urzędujący burmistrz.

Fakty w tej sprawie wyglądają następująco. Budowa linii 110 kV na kierunku Mirosławiec – Czaplinek wyniknęła z konieczności zapewnienia drugostronnego zasilania w energię elektryczną samego Czaplinka i części gminy. Z uwagi na bezpieczeństwo energetyczne starania o wybudowanie tej linii prowadzone były już od 1991 r. Wreszcie w poprzedniej kadencji, po uzyskaniu dofinansowania zewnętrznego, udało się przystąpić firmie Enea Operator do wykonania inwestycji. Od samego początku wiadomo było, że będzie to linia napowietrzna. Z uwagi na krótki okres realizacji, chcąc uniknąć problemów związanych z uzyskaniem pozwoleń na lokalizację słupów od indywidualnych właścicieli gruntów, zdecydowano o jej przebiegu w pasie drogowym, gdzie jest tylko jeden właściciel gruntu. Stąd przebieg linii przez samo Pławno (np. z uwagi na nieuregulowane stosunki własnościowe działek, przez które ma przebiegać trasa kanalizacji do Broczyna, musieliśmy odłożyć na dwa lata wykonanie projektu budowlanego).

Decyzję środowiskową na inwestycję wydawał wójt Wierzchowa, ponieważ większość linii przebiega przez teren tej gminy. Zawiadomienia o toczących się uzgodnieniach i wydawanych opiniach w 2010 r. i 2011 r. były wywieszane na tablicy ogłoszeń w naszym UM i w Pławnie, zawiadamiano także o spotkaniach z mieszkańcami.

  • Artykuł jest zapowiedzią 95 wydania Kuriera Czaplineckiego

Aby zrealizować inwestycję, potrzebna była także nowelizacja miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Uchwałą z 29 grudnia 2011 r. zmiany w mpzp umożliwiające budowę linii napowietrznej uchwalono, także głosem radnego W. Wojtowicza (chyba wiedział za czym głosuje?!).

Odbyło się także spotkanie konsultacyjne z mieszkańcami Pławna w świetlicy wiejskiej z udziałem przedstawiciela Enei i radnego W. Wojtowicza, gdzie omawiano instalowanie dodatkowego oświetlenia wsi, jako rekompensatę za uciążliwości związane z wybudowaniem i eksploatacją linii.

W świetle powyższych muszą budzić zdumienie reakcje radnego Wojtowicza. Od 2008 r. widnieje w dokumentach zapis i artykułuje się przy różnych okazjach (sesje, komisje, spotkania), że mowa jest o „napowietrznej jednotorowej elektroenergetycznej linii wysokiego napięcia 110 kV”. Pan Radny daje tutaj dowód, jak wnikliwie interesuje się problemami naszej gminy, swojego okręgu wyborczego i swojej wsi. Budzi się dopiero w okresie przedwyborczym, jak niedźwiedź na wiosnę, dając jednocześnie świadectwo swej ignorancji.

Drugi mit dotyczy konsultacji prowadzonych na Osiedlu Wieszczów. W opinii kilku radnych jest to element kampanii wyborczej burmistrza. Prawda w tej sprawie jest jednak dość prozaiczna.

Koszalińskie Centrum Wspierania Inicjatyw Społecznych (obecnie Pracownia Pozarządowa) realizowało w ramach programu Operacyjnego Kapitał Ludzki projekt pn. „KONSULTUJESZ – DECYDUJESZ”. Do udziału w tym projekcie została wybrana nasza gmina, jako jedna z trzech gmin województwa. Głównym celem projektu było usprawnienie trybu i zasad przeprowadzania konsultacji społecznych z mieszkańcami. 

Zgodnie z projektem, pierwszym krokiem było powołanie Zespołu Roboczego, do którego zadań m.in. należało wybranie konkretnego tematu do konsultacji, przygotowanie scenariusza i przeprowadzenie procesu konsultacji. W składzie Zespołu pracowali przedstawiciele organizacji pozarządowych, instytucji i samorządu: Janina Żwirko, Sabina Pierwieniecka, Danuta Łysko, Jolanta Paulińska, Michał Olejniczak, Wiesław Sobol, Maciej Bernat, Jarosław Tarnowski, Dawid Siwek, Ewa Małkowska, Nina Marcewicz, Janina Gąszcz, Monika Doroba i Katarzyna Szlońska. Zespół obradował trzykrotnie, decydując o przeprowadzeniu konsultacji nt. „Zagospodarowanie terenu Osiedla Wieszczów”, ze szczególnym uwzględnieniem stref rekreacyjno-wypoczynkowych i terenów zielonych.

W dniu 23 lutego 2012 r. Rada Miejska podjęła Uchwałę w sprawie zasad i trybu przeprowadzania konsultacji społecznych. Przyjęto, że konsultacje przeprowadza się w sprawach ważnych dla gminy, w celu poznania opinii mieszkańców. Prawo udziału i decydowania mają osoby zamieszkałe na terenie objętym konsultacjami. Konsultacje mogą być prowadzone w następujących formach: - bezpośrednich spotkań z mieszkańcami; - badania opinii za pomocą ankiet; - sondażu internetowego.

W związku z tym 14 maja w UM przeprowadzono zebranie z udziałem najaktywniejszych mieszkańców Osiedla Wieszczów. Następnie 17 maja na placu osiedlowym odbyło się spotkanie konsultacyjne w formie majówki. A w dniu 01 czerwca miały miejsce osiedlowe obchody Dnia Dziecka.

Podczas tych imprez, finansowanych przez Pracownię Pozarządową z Koszalina, przy wsparciu organizacyjnym i logistycznym gminy Czaplinek, za pomocą ankiet i bezpośrednich rozmów wypracowano rozwiązania zgodnie i oczekiwaniami większości mieszkańców osiedla w kwestii urządzenia zieleni i terenów sportowo-rekreacyjnych.

Ani burmistrz, ani UM nie wydali bezpośrednio nawet jednej złotówki na przeprowadzenie tych imprez. Nagrody, upominki i atrakcje dla dzieci fundowała Pracownia i Rada Osiedla. Natomiast kaszanka i kiełbaski oraz napitki były serwowane odpłatnie przez prywatne podmioty. Posadzone tuje także zakupiła i przywiozła Pracownia.

Tak wyglądała kampania wyborcza burmistrza na Osiedlu Wieszczów. Zgodnie z logiką moich adwersarzy, aby nie być posądzanym o jakiekolwiek działania marketingowe związane wyborami, powinienem zaprzestać wszelkiej aktywności co najmniej na rok przed wyborami. Niestety, burmistrz i odpowiedzialni radni są w takich rolach, że prowadzą ustawiczną kampanię wyborczą już od pierwszego dnia po zaprzysiężeniu, w ciągu całej kadencji. Po to zostali wybrani, aby realizować swoje zamierzenia i programy wyborcze, obliczone na całe 4 lata. Ale jeśli dany radny przespał 3,5 roku, nagle budząc się dopiero teraz, to ciągła aktywność innych może powodować u niego szok.

Powrót na górę

Moje konto

Współpracujemy

       https://www.ubezpieczeniemieszkania.pl/

Zostań promotorem

Więcej