Biogazownia dalej śmierdzi mieszkańcom

Były spotkania, obietnice poprawy sytuacji, była kontrola WIOŚ , o której informował Burmistrz Złocieńca i była dobra wola firmy. Efekt po kilku miesiącach jest taki, że nic się nie zmieniło.

Do DSI docierają ciągle sygnały o problemach mieszkańców w Darskowa i okolic. Skarżą się oni na smród jaki wydobywa się z pobliskiej biogazowni.

Od 6 dni z minimalnymi przerwami tak śmierdzi z naszej biogazowni w Darskowie, że nie idzie wytrzymać aż normalnie człowieka na wymioty bierze.

Okropność, jak żyć, ani okna otworzyć, ani na spacer wyjść, brak słów. Już telewizja była i obiecanki i dalej to samo.

Jak z dziećmi wyjąć na spacer jak tu tak śmierdzi co dziennie. Nie ma dnia żeby nie śmierdziało, a później się dziwią że wirusy i choroby różne jak to wszystko w powietrzu...

To tylko kilka przykładów komentarzy załamanych mieszkańców.

Sprawą zajmowała się już i TVP, która odwiedziła mieszkańców, były gazety i spotkania z przedstawicielami firmy. Zorganizowano spotkanie, na którym mieszkańcom obiecano poprawę i przepraszano za sytuację. Co w tej sytuacji mają zrobić mieszkańcy i władze gminy ?