Wyświetlenie artykułów z etykietą: Rajd pieszy

środa, 25 marzec 2015 15:52

Turyści przywitali wiosnę

Ostatnia niedziela (22 marca) upłynęła pod znakiem turystyki i aktywnego wypoczynku. A to za sprawą rajdu „Witamy Wiosnę”, który został zorganizowany przez drawski Oddział PTTK. Impreza składała się z dwóch tras - pieszej i rowerowej i zgromadziła łącznie ponad 80 uczestników.

Piechurzy wyruszyli na trasę o godz. 10-tej. Pod przewodnictwem Przodownika turystyki pieszej Mariusza Ziemeckiego uczestnicy wędrowali ulicą Fałata, a następnie polną drogą do osady Roztoka. Z Roztoki przeszli do Zarańska, gdzie na plaży nad jeziorem odbyło się ognisko. Po ognisku turyści wrócili do Drawska maszerując Drogą Wiśniową.

Rowerzyści natomiast wyruszyli z Drawska o godz. 11-tej. Pokonali 27 km trasę żółtego szlaku rowerowego „Dolina rzeki Drawy”. Trasa wiodła przez Gudowo, Suliszewo, Dalewo i Zarańsko. Prowadzącym rajd był Przodownik turystyki rowerowej Paweł Górzyński.

Miejscem docelowym obu tras była miejscowość Zarańsko, gdzie na plaży nad jeziorem na wspólnym ognisku spotkali się piechurzy, rowerzyści oraz mieszkańcy wsi. Na spotkaniu panowała wspaniała atmosfera. Licznie zebrani mieszkańcy Zarańska przywitali rajdowiczów ciepłą kawą, herbatą i słodkim poczęstunkiem. Organizatorzy natomiast zadbali o ciepły posiłek w postaci pysznego żurku i kiełbasek do pieczenia na ognisku. Kulminacyjnym punktem było tradycyjne topienie Marzanny, którego dokonała grupa morsów, kończących powoli swój sezon zimowych kąpieli. Dodatkową atrakcją, jaką przygotowali mieszkańcy Zarańska były kolorowe ozdoby i przebrania, które stylistyką nawiązywały do zbliżającej się dużymi krokami wiosny.

Podczas rajdu odbyły się konkursy sprawnościowe dla uczestników, w których nagrodami były karnety wejściowe na siłownię, ufundowane przez Pana Waldemara Cieślę właściciela nowootwartego Klubu Fitness „Forma” zlokalizowanego przy ul. Starogrodzkiej w Drawsku Pom.

Organizatorzy dziękują Pani Sołtys Reginie Malec, Pani Justynie Zbożnik, Pani Monice Roszak, dzieciom oraz wszystkim mieszkańcom Zarańska za miłe przyjęcie i pomoc przy organizacji rajdu. Dziękujemy również Panu Waldemarowi Cieśla za ufundowanie nagród na konkursy.

Rajd odbył się przy wsparciu finansowym gminy Drawsko Pomorskie.

 

czwartek, 26 luty 2015 19:26

Relacja z rajdu "Zimowa Brzeźnicka Węgorza"

Rajdy turystyczne organizowane przez drawski Oddział PTTK cieszą się dużą popularnością, niezależnie od pory roku, w jakiej się odbywają. Nie inaczej było i na ostatnim rajdzie, który odbył się w niedzielę 22 lutego. Na zbiórce przy drawskich czołgach stawiło się 47 miłośników pieszych wędrówek, by po drogach i bezdrożach Ziemi Drawskiej wspólnie przemaszerować 14 km. Już od samego początku wszystkim dopisywały humory, a na wspaniałą atmosferę wpływ miała również ładna pogoda. Pogoda może mało zimowa (rajd odbywał się pod hasłem „Zimowa Brzeźnicka Węgorza”, ale za to sprzyjająca pieszym wędrówkom. 

Po przywitaniu uczestników i omówieniu szczegółów trasy turyści wsiedli do autokaru, którym dojechali do Ginawy, skąd już na pieszo wyruszono na trasę rajdu. Po krótkim postoju przy pięknie odnowionym zabytkowym kościele w Ginawie, turyści polnymi i leśnymi drogami dotarli do urokliwej rzeki Brzeźnicka Węgorza. Rzeka płynąca w fantastycznej, głębokiej dolinie wywarła na rajdowiczach duże wrażenie. W tym miejscu przypomina potok górski, ma szybki i rwący nurt, kamieniste dno i duży spadek, co sprawia, że tworzy liczne małe wodospady. Kolejnym punktem rajdu była wyludniająca się osada Brzeźnica, skąd trasa wiodła dalej do Jankowa. W Jankowie przy boisku sportowym, na specjalnie przygotowanym miejscu rozpalone zostało ognisko. Dla uczestników organizatorzy przygotowali kiełbaski do pieczenia i pieczywo ze smalcem. Po posiłku i dłuższym odpoczynku, do przejścia pozostał ostatni odcinek rajdu z Jankowa do Drawska Pomorskiego. Piechurzy pokonali go bardzo sprawnie i o godz. 15-tej zameldowali się w centrum miasta, gdzie rajd się zakończył. 

Organizatorem rajdu był drawski Oddział PTTK przy finansowym wsparciu gminy Drawsko Pomorskie.

 

 

niedziela, 11 styczeń 2015 22:55

Rajd pieszy Dookoła Jeziora Okra z okazji WOŚP

Rajd pieszy Dookoła Jeziora Okra z okazji WOŚP zgromadził 21 uczestników, którzy po wrzuceniu datków do puszek okleili swoje ubrania serduszkami. Wspólne zdjęcie, instruktarz prowadzącego i szybkim krokiem chwilami smagani deszczem, a czasami przebłyskami słońca przebywamy niespełna 8 kilometrowy odcinek do ogniska przy kawiarni Okra, gdzie pieczemy kiełbaski - opowiada Mariusz Ziemecki.

Krótki odpoczynek po posiłku i dziękując Michałowi za ognisko ruszamy dalej zamykając pętle wokół jeziora. Docieramy do hali sportowej gimnazjum, w której gra WOŚP. Kończąc rajd przekazuję na licytacje butony rajdowe osób, które się zapisały a nie przyszły. Ciekawostką przyrodniczą są ślady żerowania bobrów przy zatoce.

Rajd prowadził i fotografował Mariusz Ziemecki

 

wtorek, 09 grudzień 2014 00:00

Mikołajkowa wędrówka po żwirowniach

W niedzielę 7 grudnia br. odbył się rajd pieszy pn. "Śladami nieczynnych żwirowni", zorganizowany przez drawski oddział PTTK i sfinansowany przez Starostwo Powiatowe w Drawsku Pomorskim. 

Coroczny, grudniowy rajd mikołajkowy stał się już tradycją. W tegorocznej wędrówce wzięło udział ok. 40 osób, w tym 10 - osobowa grupa wychowanków Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Rzepczynie. Uczestnicy mieli do pokonania 20 - kilometrową trasę, wiodącą głównie szlakami turystycznymi oraz bezdrożami, przez nieczynne żwirownie kruszyw mineralnych w Mielenku Drawskim i Wolicznie, oraz w rejonie byłej kopalni kredy jeziornej. Chociaż w tym roku sceneria nie była typowo zimowa, piechurzy w doskonałych humorach dotarli na Jędrkowe Zakole, gdzie czekał na nich ciepły regeneracyjny posiłek - zupa, ciepłe napoje, ciasto oraz tradycyjne ognisko, na którym upieczono kiełbaski.

Organizatorzy przygotowali także dla wszystkich miłą mikołajkową niespodziankę w postaci loterii fantowej, podczas której każdy z uczestników wylosował upominek w postaci sprzętu turystycznego, ufundowanego przez Starostwo Powiatowe w Drawsku Pomorskim. 

środa, 10 wrzesień 2014 00:00

Rajd Rodzinny już od 12. lat - Relacja

Rajd Rodzinny bez wątpienia jest jedną z najważniejszych imprez turystycznych, jakie odbywają się w Drawsku Pomorskim. W ostatnią niedzielę przy pięknej pogodzie odbyła się już dwunasta edycja rajdu, która na start przyciągnęła ponad 70 osób. Oprócz turystów z Drawska Pomorskiego na rajd przyjechali uczestnicy ze Szczecina, Złocieńca, Ińska, Łobza, Suliszewa, Różanek oraz grupa młodzieży z Rzepczyna. W ramach imprezy odbyły się trzy trasy: kajakowa, piesza i rowerowa.

Najwcześniej na trasę wyruszyli kajakarze, bo już parę minut po 8-ej wodowali kajaki przy moście w Dalewie. Dwadzieścia jeden osób pod komendą Zdzisława Chudego pokonało 14,5 km Drawy, aby o godz. 14-tej dotrzeć do pola namiotowego „Jędrkowe Zakole”, gdzie przewidziano zakończenie rajdu.

Trasa rowerowa wiodła czarnym szlakiem „Brzeźnicka Węgorza - Wodospady”. Ponad trzydziestu rowerzystów pod opieką Pawła Górzyńskiego przejechało 40 km odwiedzając po drodze Kumki, Brzeźniak, Wiewiecko, Ginawę, Woliczno i Mielenko. W trakcie przejazdu był czas na zwiedzanie zabytkowych kościołów, podziwianie osobliwości przyrody, a także na odpoczynek nad jeziorem.  O godzinie 10-tej na trasę wyruszyła też 20-osobowa grupa turystów pieszych. Grupa piechurów pod opieką Mariusza Ziemeckiego wędrowała z Drawska Pomorskiego przez Zagórki, Gudowo i po przejściu 13,5 km dotarła do „Jędrkowego Zakola”.

Pięknie położone nad Drawą pole biwakowe „Jędrkowe Zakole” było miejscem, gdzie spotkały się wszystkie grupy. Uczestnicy posilili się pyszną grochówką, a na ognisku upiekli kiełbaski. Na zakończenie odbyła się loteria fantowa, w której do wygrania były nagrody rzeczowe tematycznie związane z turystyką i rekreacją: śpiwór, karimata, plecak, piłka i rakietki do badmintona. 

Po ognisku  podstawiony autokar odwiózł kajakarzy i piechurów, a rowerzyści pokonali jeszcze 4 km, wracając do Drawska Pomorskiego. Rajd był zorganizowany przez Gminną Komisję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, Urząd Miejski i Oddział PTTK w Drawsku Pomorskim.

 

W niedzielę 20 lipca odbył się czwarty i ostatni etap turystycznego rajdu pieszego Szlakiem Drawskich Grodzisk Wczesnośredniowiecznych. Przypomnijmy, że podczas wszystkich etapów turyści pokonali cały, liczący 75 km szlak oraz zwiedzili dziewięć znajdujących się na jego trasie grodzisk.

W niedzielnym rajdzie udział wzięło 25 osób. Zbiórka nietypowo miała miejsce na dworcu kolejowym, skąd uczestnicy przejechali pociągiem do Wiewiecka. Po zrobieniu pamiątkowego zdjęcia na stacji, grupa wyruszyła trasą szlaku w kierunku Brzeźniaka, a następnie do pierwszego zwiedzanego w tym dniu grodziska Węgorsko. W drodze do kolejnego grodziska na plaży nad jeziorem organizatorzy zorganizowali ognisko z pieczeniem kiełbasek. Część rajdowiczów skorzystała z okazji i podczas przerwy zażyła orzeźwiającej kąpieli w jeziorze.

Po odpoczynku i poczęstunku turyści zwiedzili grodzisko położone na cyplu jeziora Brzeźno i wyruszyli w kierunku Zbrojewa. Trasa tego odcinka w wielu miejscach przebiegała po nasypie niedokończonej autostrady „Berlinki”. Ze względu na ogromny upał rajd został skrócony o 3 km i po przebyciu 15 km turyści zakończyli swoją wędrówkę w Kumkach (planowe zakończenie miało nastąpić w Gajewku), skąd autokarem wrócili do Drawska Pomorskiego.

Miło nam poinformować, że 13 osób uczestniczyło we wszystkich etapach rajdu i dla nich w nagrodę organizatorzy przewidzieli pamiątkowe certyfikaty i drobne upominki rzeczowe. Rajd został zorganizowany przez drawski Oddział PTTK przy finansowym wsparciu gminy Drawsko Pomorskie.

W dniach 4 – 7 czerwca odbyła się trzecia już edycja Rajdu Szlakiem Ewakuacji jeńców OFLAGU II D. Uczestnicy tegorocznej edycji rajdu przemierzyli 80 km głównie pieszo, począwszy od Węgorzyna a skończywszy w Szczecinie – Wielgowie. 50 

Uczestników przez cztery dni pokonywało odcinki kilku, kilkunasto i niemal 30 kilometrowe przez Cieszyno Łobeskie, Dłusko, Sątyrz, Chociwel, Dzwonowo, Marianowo, Pęzino, Stargard Szczeciński, Morzyczyn, Niedźwiedź. Celem uczestniczenia w rajdzie było upamiętnienie trasy ewakuacji jeńców Oflagu IID, którzy od 28 stycznia 1945 roku maszerowali do obozu w Sandbostel, oczekując tam na wolność. 

W tym roku patronem duchowym rajdu był generał Ludwik Kmicic – Skrzyński, który wraz z tysiącami jeńców był ewakuowany z Oflagu IID do Sandbostel. Szlakiem ewakuacji wielu polskich oficerów, wybitnych postaci i osobowości polskiej m.in. kultury, nauki, czy oświaty, np. Leona Kruczkowskiego, Adama Rapackiego, Zygmunta Weissa, mjr Henryka Sucharskiego, oraz Powstańców Warszawskich, którzy po kapitulacji Powstania trafili do Oflagu, maszerowało 50 osób. Większość uczestników  stanowiła młodzież z liceum w Kaliszu Pomorskim, oraz młodzież gimnazjalna tego miasta. Ubiegłoroczna edycja rajdu zakończyła się w Węgorzynie i w związku z tym 4 czerwca rozpoczęła się właśnie w tym mieście. Wcześniej jednak z samego rana uczestnicy mieli okazję wyjazdu autokarem na teren Oflagu IID, czyli miejsca, z którego ewakuowano jeńców i o którym to miejscu opowiadał dr Tomasz Skowronek . Po krótkiej wizycie i refleksjach, wyruszyli dalej do Bornego Sulinowa, gdzie odwiedzając lokalną Izbę Muzealną jeszcze bliższe uczestnikom stały się losy jeńców wielu narodowości. Następnie po krótkim postoju w Czaplinku i wizycie w kościele, w którym w styczniu 1945 roku nocowali jeńcy, autokar dowiózł wszystkich do Węgorzyna. Tam okazało się, że powitanie, jakie zgotowano uczestnikom rajdu przez władze miasta i wszystkie szkoły a także przedszkole było nie tylko zaskoczeniem bardzo pozytywnym, ale także znakomitym oficjalnym rozpoczęciem marszu, pobłogosławionym zresztą przez księdza Karola Wójciaka. Podczas tych sympatycznych spotkań nie mogło zabraknąć kaliskiego „Beczusia”, który wraz z całą grupa uczestników przyjechał do Węgorzyna, by z jednej strony umilić czas młodzieży a z drugiej strony, by chociaż w ten sposób podziękować swoją obecnością dzieciom z Węgorzyna. Po posiłku i pokazach Żandarmerii Wojskowej z Oleszna, wielu zdjęciach i rozmowach przyszedł czas na wymarsz. 9 Kilometrów, które przemierzyli młodzi ludzie z opiekunami Krzysztofem Wójciakiem, Maciejem Rydzewskim i Pawłem Łuczko do Cieszyna Łobeskiego okazały się jedynie krótką zapowiedzią tego, co przed nimi. Kiedy grupa uczestników z kaliskiego Gimnazjum pakowała się do autokaru w drogę powrotną, uczestnicy całego rajdu szykowali się do kolejnych atrakcji przygotowanych tego dnia i tej nocy przez Panią Burmistrz Węgorzyna Monikę Kuźmińską, panią Małgorzatę Błażczak, sołtysa pana Mariusza Rataja i wiele innych osób i instytucji, które troszczyły się o każdy detal a także zapewniając nam nocne atrakcje w postaci akcji „nalotu” na „Stodołę”  w której spaliśmy. Nie da się ukryć, że Pani Burmistrz w przebraniu z czasów II wojny światowej, wraz z współpracownikami zrobiła niezapomniane wrażenie.

Kolejne dni, to marsz ok. 20 km do Dzwonowa przez Dłusko, Sątyrz, Kamienny Most i Chociwel, skąd ze względu na pogodę zmuszeni byliśmy do skorzystania z transportu busem. Gościnność Sołtysa Dzwonowa,  pana Wiesława Baraniaka, oraz mieszkańców tej bogatej w przeszłość miejscowości zapiszą się na długo w pamięci uczestników rajdu. Docierając do mieszkańców z nowymi, jak się okazało informacjami związanymi z Dzwonowem i pobytem ewakuowanych jeńców w 1945 roku na przyczyniliśmy się do wzbogacenia wiedzy wielu mieszkańców.

Trzeciego dnia, maszerując przez Trąbki, dotarliśmy do Marianowa, miejscowości bogatej także w gościnność i ducha historii. Nakarmieni przez księdza proboszcza Jana Dziducha kanapkami i ciastami pochodzącymi z wypieku Gospodyni z miejscowej parafii mogliśmy zanurzyć się w historię XIII wiecznego klasztoru pocysterskiego, w którym przebywała zakonnica Sydonia, zachwycić się w XV wiecznym kościele niesamowitymi stacjami Drogi Krzyżowej autorstwa uczestników plenerów malarskich odbywających się co roku w tym miejscu a także zwiedzić i podyskutować nad pracami malarskimi miejscowej Galerii. Odwiezieni do Pęzina zwiedziliśmy miejscowy piękny pałac z przełomu XIV/XV wieku i udaliśmy się w dalszą drogę przez lasy i pola prowadzące zarośniętym szlakiem turystycznym do Ulikowa, skąd do Stargardu Szczecińskiego dzieliło nas zaledwie 4,5 km.

W Stargardzie, przez który w upalnym Słońcu maszerowaliśmy kilka kilometrów czekała na nas pani Aniszewska z Muzeum w Stargardzie, która przybliżyła historię jeńców z obu wojen światowych, spoczywających na tamtejszym cmentarzu. Do centrum handlowego na obrzeżach miasta dotarliśmy miejską komunikacją, skąd posileni mogliśmy wyruszyć dalej w kierunku Morzyczyna. Wspólne oglądanie zdjęć z poprzednich dni rajdu dało satysfakcję z już osiągniętych kilometrów i dobrze wróżyło na przyszłość. 

Ostatni dzień rajdu, to 12 km marszu przy upalnej temperaturze. Celem było dotarcie do Szczecina – Wielgowa. Tak też się stało. W samo południe byliśmy już na miejscu przed kościołem o. Salezjanów. Tam też zakończył się czterodniowy rajd. Uraczeni woda mineralną od ks. Proboszcza mogliśmy już autokarem powrócić do domów, odpocząć i czekać na kolejną edycję rajdu.

Pełni wdzięczności za wszelką okazaną pomoc w przygotowaniu rajdu i na trasie przemarszu serdecznie wszystkim osobom i instytucjom dziękujemy, tym bardziej, że pomogli oni nie tylko nam tu i teraz, ale przyczynili się swoją pomocą do upamiętnienia losów tych, którzy maszerując w 1945 roku w trudniejszych warunkach, wywalczyli w ten sposób wolność dla każdego z nas. 

Dział: Kalisz Pomorski
środa, 26 marzec 2014 00:00

Turystyczne powitanie wiosny

W ostatnią niedzielę (23 marca) turyści i miłośnicy aktywnego wypoczynku uczestniczyli w turystycznym rajdzie, który odbywał się pod hasłem „Witamy Wiosnę”. W ramach imprezy uczestnicy pokonali dwie trasy: pieszą na dystansie 14 km i rowerową o długości 40 km. Punktem docelowym dla obu tras była plaża nad jeziorem Brzeźniak, gdzie przy ognisku spotkali się wszyscy uczestnicy. Na wspólne ognisko dotarli także turyści z Łobza, którzy w tym dniu brali udział w rajdzie pieszym z Łobza do Brzeźniaka oraz członkowie Stowarzyszenia 4x4 Drawsko Pomorskie, uczestniczący w wyprawie off-roadowej. Łącznie w imprezie wzięło udział ok. 120 osób.

Piechurzy wędrowali z Drawska Pomorskiego przez Kłosy, Ustok i Zbrojewo. Następnie trasą niedokończonej autostrady „berlinki” dotarli nad Brzeźnicką Węgorzę, a po jej przekroczeniu leśnymi duktami doszli do grodziska zlokalizowanego na końcu półwyspu, głęboko wrzynającego się w toń jeziora Brzeźniak. Od grodziska do miejsca wspólnego spotkania było już tylko „dwa kroki” i tuż przed godz. 14-tą wszyscy byli już na miejscu.

Rowerzyści natomiast z Drawska Pomorskiego pojechali do Oleszna, gdzie zwiedzili tamtejsze grodzisko położone na przesmyku pomiędzy jeziorami Kociołek i Czaple Duże. Po krótkim postoju przy nieczynnym amfiteatrze rowerzyści wyruszyli do Ziemska, aby zwiedzić ścieżkę przyrodniczą wytyczoną wzdłuż rozlewisk zwanych „Zalewami Studnickimi”. Atrakcją na ścieżce jest wieża widokowa, skąd rozciąga się wspaniały widok na zalewy i całą okolicę. Z Ziemska trasa wiodła przez Ginawę do Brzeźniaka i dalej na plażę nad jeziorem.

Przy ognisku było gwarno i wesoło. Uczestnicy posilili się pieczonymi kiełbaskami i odpoczywali po trudach dotychczas przebytej trasy. Nie zabrakło również tradycyjnego topienia Marzanny, którą wcześniej podpaloną utopili członkowie klubów morsa z Drawska, Łobza i Ińska.

Po dłuższym odpoczynku piechurzy powędrowali do miejscowości Brzeźniak, skąd autokarem wrócili do Drawska Pomorskiego. Rowerzyści natomiast wyruszyli w drogę powrotną czarnym szlakiem rowerowym przez Kumki i Małe Jankowo.

Rajd został zorganizowany przez drawski Oddział PTTK przy wsparciu finansowym gminy Drawsko Pomorskie. Organizatorzy dziękują Sołtysowi Sołectwa Brzeźniak, za pomoc i wsparcie organizacyjne rajdu.

 

poniedziałek, 24 luty 2014 20:54

Zimowy, a raczej wiosenny rajd pieszy

Rajd „Zimowa Brzeźnicka Węgorza 23 lutego 2014r.” był tylko nazwy, a to z kilku powodów. Po pierwsze aura była wiosenna, słoneczna, bez deszczu. Po drugie uśmiechy na twarzach turystów wskazywały , że zima to już historia, po trzecie 5 letni Arturek przysporzył piechurom dużo radości wprowadzając ich w zachwyt, gdyż  14 kilometrów przeszedł na własnych nóżkach a nie na nogach nośnika, który niósł by go na plecach.  

No i nowość na naszych rajdach – obcokrajowcy – Hiszpanie – Andreas i Belen.  Oczywiście wśród turystów były osoby, które znają hiszpański , angielski tak więc pełen profesjonalizm. Trasa miała 14 kilometrów. Na start nad jezioro Czaple zawiózł nas autokar. Dalej wzdłuż stawów i rwącej Brzeźnickiej Węgorzy doszliśmy do ruin poniemieckiej elektrowni wodnej i młyna, gdzie turyści mogli podziwiać piękne widoki  rwącej rzeki, której nurt jest  porównywalny do rzek spływających z gór.  Opuszczając dolinę Brzeźnickiej Węgorzy przez pola i lasy doszliśmy do Jankowa , gdzie zatrzymaliśmy się na dłużej przy ognisku. Wręczono odznaki turystyki kwalifikowanej turystom oraz upominki naszym milusińskim. Do Drawska wróciliśmy o godz. 14:30. Na rajd zapisało się 67 osób  a uczestniczyły  53 osoby.  Zaprosiliśmy wszystkich na rajd pieszy i  rowerowy  na 23.03.2014r. 

Dodatkowe informacje

Morsy z Drawska Pomorskiego to jednocześnie członkowie Oddziału PTTK w Drawsku Pomorskim. Jak co roku z okazji WOŚP turyści z Drawska Pomorskiego zrganizowali Turystyczny Rajd Pieszy dookoła jeziora Okra. Pomimo nienajlepszej pogody na starcie rajdu stawiły się 34 osoby. Przed wyruszeniem na trasę uczestnicy złożyli datki pieniężne do puszek wolontariuszy. 

Zanim jednak rajd się odbył morsy z Drawska Pomorskiego wzięli udział we wspólnym biciu rekordu Guinnesa w liczbie "morsów" w Bałtyku. W trakcie II Światowego Festiwalu Morsowania w Kołobrzegu do wody weszło prawdopodobnie ponad 1300 osób. Wśród nich byli mieszkańcy Draska oraz zaprzyjaźnionych klubów z Łobza i Ińkska. 

W tym artykule warto wspomnieć, że już wkrótce odbędzie się IV Drawskie Spotkania Morsów - termin wydarzenia przewidziany został na 1-2 lutego. 

Dodatkowe informacje

  • Film
poniedziałek, 09 grudzień 2013 21:45

Rajd pieszy przez zaspy i drawskie żwirownie

W niezwykłej scenerii odbywał się ostatni rajd pieszy organizowany przez PTTK Oddział Drawsko Pomorskie i Starostwo Powiatowe w Drawsku Pomorskim. 8  grudnia piechurzy pokonali trasę 14. Kilometrów, która prowadziła z Drawska Pomorskiego do Młynowa i dalej żwirownia kol. Mielenko Drawskie, Woliczno, Jankowo i Drawsko Pomorskie. 

Z uwagi na duże opady śniegu trasa zmieniła się nie do poznania. Po nieprzetartym szlaku turyści zmagali się z zaspami. W zamian mogli podziwiać przepiękne pierwsze tej zimy widoki.

Przystanek zaplanowano w Jankowie gdzie odbyło się ognisko z kiełbaskami. Tam tez każdy wylosował prezent od Mikołaja z wielkiego czerwonego wora. Mikołajem był każdy, kto wcześniej wrzucił drobne upominki do wora Mikołaja.

 

 

W  niedzielę, 10 listopada w Drawsku Pomorskim odbył się turystyczny rajd pieszy z okazji Święta Niepodległości pn. „Zwiedzamy pomniki, miejsca pamięci i cmentarze”. Rajd zorganizowany został przez drawski oddział PTTK.

Pomimo niesprzyjającej pogody, w rajdzie wzięło udział ok. 35 osób, w tym kilkunastoosobowa grupa turystów z Łobza. Rajd poprowadził Mariusz Ziemecki z PTTK przy wsparciu nauczyciela Romualda Kurzątkowskiego, który w ciekawy sposób przybliżał uczestnikom historię Drawska Pomorskiego. Turyści mieli okazję poznać mnóstwo ciekawostek historycznych dotyczących miasta i okolic, zwłaszcza tych związanych z wojnami i przełomowymi momentami w dziejach Drawska.

Na trasie rajdu turyści mieli zwiedzili m.in. pomnik upamiętniający żołnierzy radzieckich poległych w rejonie Drawska Pomorskiego i okolic podczas operacji pomorskiej w lutym i marcu 1945 r. (czołgi), dąb papieski przy ulicy Jagiellońskiej, obelisk upamiętniający 700 - lecie Drawska Pomorskiego, obelisk z tablicą poświęcony generałowi Sikorskiemu przy kościele pw. Zmartwychwstania Pańskiego, obelisk z tablicą upamiętniającą zwycięstwo Solidarności (przy placu Bałtyckim), krzyż Sybiraka przy drodze z Drawska do Łobza, cmentarz komunalny, zbiorową mogiłę jeńców francuskich, cmentarz wojenny, pomnik w kształcie dwóch bagnetów upamiętniający żołnierzy polskich, tzw. „kamień papieski” przy ul. Łąkowej, cmentarz żydowski, megality oraz dąb w Parku Chopina.

Zakończenie rajdu odbyło się przy restauracji „Okra”. Tam, podczas ogniska, wręczono odznaki turystyki pieszej PTTK osobom, które uzbierały odpowiednią ilość punktów. Nie obyło się także bez kąpieli drawskich i łobeskich morsów - po krótkiej rozgrzewce kilkanaście osób wskoczyło do jeziora, przy dużym aplauzie pozostałych uczestników rajdu.

Rajd był współfinansowany przez Starostwo Powiatowe w Drawsku Pomorskim.

 

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności
Jak wyłączyć cookies?   
ROZUMIEM