Jakub zrobił fotografię widma Brockenu i zgodnie z legendą padł na niego urok
- Napisane przez DSI
Rzadkie zjawisko optyczne udało się uchwycić fotografowi ze Złocieńca Jakubowi Przybyle. Podczas porannego pleneru fotograf trafił na zjawisko nazwane widmem brockenu. Widmo Brocken to mamidło górskie najczęściej widziane w górach, ale jak się okazuje także w okolicach Złocieńca.
Jakub zaobserwował własny cień na chmurze, a do tego jego cień został otoczony glorią czyli obwódką. Działo się to w okolicach miejscowości Kosobudy około godziny 5 rano.
Jak informują w Wikipedii zjawisko obserwowane jest najczęściej w wyższych górach w warunkach, gdy obserwator znajduje się na linii pomiędzy słońcem a mgłą, która położona poniżej obserwatora rozprasza i odgrywa rolę ekranu.
Wśród taterników istnieje przesąd mówiący, że człowiek, który zobaczył widmo Brockenu, umrze w górach. Wymyślił go w 1925 i spopularyzował Jan Alfred Szczepański. Ujrzenie zjawiska po raz trzeci „odczynia urok”, co więcej – szczęśliwiec może się czuć w górach bezpieczny po wsze czasy.
Zjawisko nazywane „widmem Brockenu” po raz pierwszy opisał Johann Esaias Silberschlag w 1780. Nazwa zjawiska pochodzi od szczytu Brocken w górach Harz, gdzie było ono obserwowane.