Myślała, że syn hoduje kwiatki
- Napisał ADAM
Drawscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn za posiadanie narkotyków oraz ich uprawę. Mundurowi zabezpieczyli krzaki konopi, marihuanę, amfetaminę oraz kilka przedmiotów związanych z narkotykowym procederem.
Drawscy policjanci otrzymali informację, że w mieszkaniu 20-latka mogą znajdować się narkotyki. Pojechali więc do mieszkania mężczyzny aby to sprawdzić. Gdy weszli do środka zastali gospodarza oraz jego 23-letniego gościa na zażywaniu białego proszku. Mimo to mężczyźni twierdzili, że nic się nie dzieje i nie posiadają żadnych środków odurzających. Przeprowadzone w mieszkaniu przeszukanie nie potwierdziło słów gospodarza. Funkcjonariusze znaleźli bowiem 15 działek narkotyków, wagę, lufki i inne związane z narkotykowym procederem przedmioty.
Policjanci znaleźli również krzak konopi, który został zabezpieczony jako dowód w sprawie. Podobne przeszukanie zostało zrealizowane także w mieszkaniu 23-latka, u którego mundurowi znaleźli 11 krzaków konopi. Roślinki stały sobie pośród innych domowych roślin doniczkowych. Zdziwiona całą sytuacja matka 23-latka powiedziała policjantom, że ona osobiście podlewała doniczki z konopiami myśląc, że syn po prostu hoduje jakieś kwiatki. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Usłyszeli już zarzuty nielegalnego posiadania środków odurzających, za co ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 3 oraz uprawy konopi, za co grozi im do 2 lat pozbawienia wolności.